MEDYTACJA
Dobrym pomysłem jest wykonanie tej medytacji z konkretną intencją. Skoncentruj się na tym aspekcie siebie lub życia, który chciałbyś odżywić.
Znajdź ciche miejsce, w którym możesz pobyć w spokoju przez co najmniej 15 minut, najlepiej na łonie natury, w kontakcie z ziemią.
Klęcząc na ziemi lub na podłodze, lub siedząc na piętach. Zamknij oczy i uświadom sobie wszystkie zapachy, dźwięki i odczucia fizyczne. Przyłóż czoło do ziemi, połóż ręce z boku przy ciele, dłonie blisko stóp, tak jak w pozycji dziecka (w jodze).
Starając się połączyć z dźwiękiem ziemi, odczuwać i słyszeć jak kawałek ciebie zamienia się w ziarno. Wyobraź sobie, że jesteś głęboko w Matce Ziemi, w ciemnościach czujesz jej ciepłą miłość, poczuj się zrelaksowany. Zrelaksowany zaczynasz dryfować w słodkim śnie, w którym chcesz pozostać, gdy twoje napięcia odpłynęły. Oddychaj delikatnie i głęboko, tak jak wtedy gdy wpadasz w głęboki sen, głęboko w ziemi, w łonie Matki.
W tym głębokim, odprężonym stanie zaczynasz odczuwać poruszenie, które pochodzi z Twojego wnętrza. Coś wewnątrz Ciebie mówi: “Muszę się stąd wydostać, coś tam jest… czeka tam na mnie”. Chcesz pozostać w tej głębokiej oazie zrelaksowanego snu, ale też wiesz, że musisz iść naprzód.
Powoli zacznij poruszać rękami, które nie są twoimi dłońmi i palcami, ale małymi kiełkami z nasienia, które wykorzystuje całą swoją siłę, aby przebić się przez ziemię ku temu co tam czeka. Kiełek nie chce już być ziarnem, chce się narodzić, aby zobaczyć co tam jest.
Bardzo powoli i z wielką trudnością twoja głowa zaczyna rosnąć, później ciało, wykorzystując całą swoją siłę, by przełamać powierzchnię ziemi. Możesz pozostać w ciepłym zaciszu ziemi, ale aby się rozwijać, używasz całej siły, by przebić się i wyjść na powierzchnię aż do momentu, kiedy przestaniesz czuć siłę, która ciągnie cię w dół.
Pokonałeś siłę, która ciągnęła cię w dół i teraz jesteś otoczony “tym czymś”. Przez ten cały czas byłeś ziarnem, teraz jesteś kiełkiem, który kawałek po kawałku przebił się przez ziemię, aby coś tam spotkać. Coś takiego jak nasienie nigdy nie byłoby w stanie tego doświadczyć, ale teraz jako kiełek możesz już to zobaczyć i odczuwać. To energetyczne pole, które czujesz w ciele, gdy cię dotyka. To jest życie, które zaczyna się od płynności kiełkowania.
Teraz wstajesz, najpierw postaw jedną stopę na ziemi, potem drugą, czujesz jak nowy kiełek niestabilnie szuka nowego miejsca i przestrzeni. Wyobraź sobie otoczenie, słońce, powietrze, życie… Jesteś kiełkiem, który się narodził, nawet jeśli będziesz się chwiał lub czuł się niestabilnie na nogach, starasz się znaleźć równowagę i stale wzrastać. Powoli zaczynasz podnosić ręce, a następnie wyprostowujesz całe ciało. Odradzasz się, odświeżony wewnątrz i zewnątrz przez ciepło tego ogromnego Słońca, które wciąż zachęca Cię do wzrastania. Rozciągasz się, aby je objąć.
Rozciągasz ramiona coraz bardziej sięgając po słońce, twoje ciało staje się sztywne, a nawet bolesne, gdy sięgasz coraz wyżej. Twoje ciało staje się tak ogromne, że nie możesz już wytrzymać z bólu.
Weź głęboki oddech, wstrzymaj go na chwilę i zrób wydech. Połóż się, aby zwolnić całe napięcie w ciele. Witaj wiosnę w swoim życiu! Zrelaksuj się na chwilę i pozwól umysłowi dryfować. Posłuchaj spokojnej muzyki lub po prostu dźwięków natury, kiedy delikatnie sprowadzasz się do tu i teraz…
Poniżej sugestia muzyki idealnie pasującej do tej medytacji. Sat Sang z Albumu Divine Land Tomka Soltrona.
VIDEO